Moje lakiery trzymam w pudełku po GlossyBoxie. Nic odkrywczego, pewnie większość z Was też go w tym celu używa :) Po prostu to chyba idealne pudełko na przechowywanie takich drobnych kosmetyków jakimi są lakiery :) Całe szczęście moja kolekcja nie jest wielka i mieści się w jednym pudełku :))
A tak wyglądał mój bałagan w tym pudełku. Wszystko powrzucane byle jak, więc trzeba było to trochę ogarnąć.
Następnie zrobiłam podział moich lakierów i akcesoriów. Na pierwszym ze zdjęć akcesoria do paznokci. Brakuje tylko nożyczek, które sobie leżą w innym miejscu :)
Pilniczki, polerki, drewniane patyczki, naklejki (których chyba użyłam raz, ale zmoblilizuję się i je teraz wykorzystam :P), separatory oraz pędzelek do ozdabiania paznokci. Nic nadzwyczajnego, zatem przechodzimy do kolejnej grupy jaką są preparaty do pielęgnacji paznokci.
Oprócz pielęgnacji jaką jest odżywka Eveline i preparatu na wzrost paznokci z Oriflame zakwalifikowałam do tej grupy wysuszacz do paznokci, żel do skórek i 3 top coaty. Swoją drogą nie polecam tego z Essence. Jest totalnym bublem. Po jego użyciu na lakierze tworzą się okropne bąbelki, a sam lakier schodzi po niedługim czasie płatami. Dlatego też znalazł się w koszu na śmieci, ale o tym później.
Kolejna grupa to moja kolekcja Avonowych lakierów. Jest jeszcze jeden, ale on w dalszej części postu. Bardzo lubię lakiery z Avonu, bo mają duży wybór kolorów, nie gęstnieją i dość dobrze trzymają się na paznokciach ( u mnie 3-4 dni, ale mi w zupełności to wystarcza).
Kolejna grupa to 3 lakiery Eveline i 1 Oriflame. Są w porządku i kolory również mają ciekawe :)
Następna grupa to lakiery, których najczęściej ostatnio używam. Revlon'owy nudziak, czerwień Rimmel, burgund Manhattan i dwie urocze, małe buteleczki z Donegal z najnowszej kolekcji.
Kolejne 3 lakiery to typy imprezowe. 2 pierwsze to istne szaleństwo brokatowe, a 3 to piękny, metaliczny odcień granatu.
Tutaj mamy do czynienia z lakierami, których baaardzo rzadko ostatnio używam.
Z mojego przeglądu wynika, że 1 lakier (przeterminowany) i 2 top coaty nadają się do kosza (jeden jest totalnym bublem, a drugi po prostu już ciężko wydobyć z buteleczki). Tak samo jak jeden z pilniczków, który jest już totalnie zdarty.
6 lakierów wędruje do mojej psiapsi Majci (buziaki!). Mi ich kolory już się znudziły i pora na coś nowego! ;)
A tak wygląda pudełko po porządkach jakie zrobiłam:
Jak Wam się podoba ? ^^
Co Wy sądzicie o takich porządkach? Macie więcej lakierów? Bo wydaje mi się, że moja kolekcja jest w sam raz. Jak myślicie? :)
AAAA! Bym zapomniała. Koniecznie polećcie mi jakiś dobry wysuszacz do lakieru, bo ten z Avonu sięga dna, więc muszę rozejrzeć się za czymś nowym :)
Chcecie taki porządkowy post z moją kosmetyczką (kolorówką)? Dajcie koniecznie znać w komentarzach, buźka ;)
Daj post porządkowy z kolorówką też - bardzo lubię takie posty :)
OdpowiedzUsuńJa jutro zamierzam zabrać się za porządki :P
jaka fajna czerwień od rimmela :) i nudziak z essence też spoko :)
OdpowiedzUsuńcosnowegoradosnego.blogspot.com
ile cukiereczków z avonu <33
OdpowiedzUsuńTak tak tak - uporządkuj kolorówkę i pokaż co masz :)
OdpowiedzUsuńWidzę dwa piękne nudziaki, Revlon i Essence :)
ja bym wolala zeby lakiery staly w pudeleczku D najprawdopodobniej zmajmuje to wiecej miejsca ale jakos tak hmm lepiej mi sie je wyciaga ;D
OdpowiedzUsuńale wtedy już pudełeczka nie można zamknąć :(
Usuńchętnie zobaczę post z kolorówka ;)
OdpowiedzUsuńa lakiery z avonu uwielbiam! muszę chyba sobie kilka kupić ;p
Jak Tobie służyła odżywka z Eveline?
OdpowiedzUsuńPoza tym zapraszam do mnie: mydyversity.blogspot.com
pozdrawiam i obserwuję :)
ja jestem z niej zadowolona. wielokrotnie pisałam o niej na blogu, więc jak będziesz miała ochotę to zapraszam do poczytania o niej :)
Usuńnie znam lakierów z avonu - miałam jakiś kilka lat temu, ale pewnie od tego czasu trochę je pozmieniali :) lubię takie porządkowe posty - to zawsze inspiruje do ruszenia czterech liter i pogrzebania w swoich zapasach :) ja mam lakierów więcej, ale było ich jeszcze więcej, także i tak jestem dumna z ograniczenia do kilkudziesięciu sztuk. swoje trzymam w pudełku po butach, a do wszystkich rzeczy "do paznokci" mam metalową puchę. chętnie zobaczę kolejne posty porządkowe :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
a jeszcze zapomniałam o topie - używałam seche, ale jak już będziesz chciała kupić coś z podobnej półki cenowej to polecam poshe - świetnie wysusza i nie ma tak zabójczego zapachu... no i mniej ściąga lakier :)
OdpowiedzUsuńJa mam o dużo za dużo lakierów, ale póki co wszystkich staram się używać. Ostatnio powyżucałam jakieś niedobitki. Może jak przygotuję posta na temat kolorów jakie mam, to zbierze się ich troszkę na wymiankę lub cos w tym stylu.. trzeba gdzieś mieć miejsce na nowe :)
OdpowiedzUsuńOj sporo tego;) też musiałabym zrobić u siebie porzadki:P
OdpowiedzUsuńale porządne zapasy, aż się boję co będzie w kolejnych częściach ;)
OdpowiedzUsuńSporo avonu widzę - ja ostatnio zrezygnowałam z nich całkowicie, wkurza mnie, że rysują białe powierzchnie (np. wanna, białe kartki) - czy Ty też tak masz z nimi?
OdpowiedzUsuńtak, ale zdarza mi się tak tez z innymi lakierami :( więc uznałam, że chyba tak musi być :P (co prawda wanny mi nie rysują, ale kartki owszem :))
UsuńRewelacyjną masz kolekcję:)
OdpowiedzUsuń