Dzisiaj znowu chcę pokazać Wam kosmetyki, jakie można znaleźć w Pepco i to za całkiem niewielkie pieniądze. Wystarczy trochę się rozejrzeć i pogrzebać w koszyczkach z kosmetykami :P Wiem, że wiele z Was prosiło o tego typu posty i zawsze wzbudzały one dość duże zainteresowanie. Te dwie rzeczy udało mi się dorwać wczoraj. Zarówno lakier jak i paletka kosztowały po 9.99 zł.
Cudowny odcień zółtego od Sally Hansen. Żal było nie wziąć, bo kolor iście letni, zobaczymy jak spisze sie na pazurkach ;)
Kolejna zdobycz to paletka MUA. Paletki tej firmy zazwyczaj mają dobrą pigmentację (tak słyszałam i wielokrotnie czytałam), więc wzięłam w ciemno, bo produkt był zafoliowany. I nie zawiodłam się, pigmentacja bardzo dobra, jutro coś nimi zmaluję ;) Zastanawiałam się nad brązami i tymi. Ostatecznie wzięłam zestaw do smokey eye, bo nie zawsze mam miejsce by na jakiś wyjazd brać większą paletkę ze Sleeka lub kilka cieni, tu mam wszystko w jednym ;)
Jak Wam się podobają cienie i lakier? Kupujecie czasami kosmetyki w Pepco?
Pozdr, M.
Ja już Pepco staram się omijać bo co tam wejdę to ledwo brakuje do zrujnowania portfela ;D
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc nigdy nie rozgladałam się za kosmetykami w Pepco...następnym razem zerknę:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie zerknij, czasem można wyczaic coś naprawdę fajnego w niskiej cenie ;)
UsuńBędę musiała kiedyś się rozejrzeć w Pepco jeśli chodzi o kosmetyki.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj kupujemy tam kolorowanki z naklejkami ;)
u mnie w pepco nie ma takich rzeczy :( kosmetyki owszem są ale nie takie - same jakieś takie dziwne nieznane, no i kremowe paletki Revlon, czyli totalne badziewie :(
OdpowiedzUsuńu mnie też zazwyczaj tak jest, ale jak dobrze poszukam to wygrzebię coś fajnego :))
Usuńwidziałam te cienie u siebie w Pepco, kusiły mnie, ale się jakoś powstrzymałam ;p
OdpowiedzUsuńja się powstrzymałam, żeby nie wziąć dwóch paletek :)
UsuńMam w planach wybranie się do Pepco właśnie po te lakiery :)
OdpowiedzUsuńlecę do Pepco, te lakiery widziałam w Rossmannie po 35 zł
OdpowiedzUsuńto prawda, lakiery Sally Hansen są dość drogie w normalnych drogeriach, więc ten interes się akurat opłaca ;)
Usuńnie wiedziałam, że w pepco można znaleźć takie perełki ;)
OdpowiedzUsuńdorwałaś MUA w pepco?!?! MUszę polecieć w poniedziałek! :D
OdpowiedzUsuńteż się zdziwiłam. leć, leć koniecznie :))
UsuńMUA w Pepco?! Byłam, ale nie widziałam :(. Jutro biegnę, koniecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na rozdanie :)
http://covtrawiepiszczy.blogspot.com/2013/06/ostatnie-nascie-rozdanie.html
W moim pepco znalazłam kiedyś lakiery, błyszczyk i cienie N.Y.C ;)
OdpowiedzUsuńAle Sally Hansen też bym nie pogardziła;)