sobota, 15 września 2012

Kompletna porażka i rozczarowanie

Hej dziewczyny :) Jestem strasznie na siebie zła i nie mogę sobie tego darować, dlaczego coś mnie dzisiaj podkusiło w Rossmanie i wrzuciłam do koszyka saszetkę maseczki Dax Cosmetics Perfekta z wyciągiem z gruszki i glinką termalną.  KOMPLETNA PORAŻKA. Takiej maseczki jeszcze nigdy nie miałam. Zrobiłam ją sobie jakieś pół godziny temu i dosłownie miałam łzy w oczach jak ją zmyłam. Moja skóra po niej jest strasznie zaczerwieniona i podrażniona, a pory strasznie rozszerzone. Ogólnie skóra strasznie po niej mnie teraz piecze i jest strasznie wysuszona. Musiałam nałożyć grubą warstwę kremu, który szybko zniknął. Nigdy nie miałam przekonania do tego typu maseczek i w tym przekonaniu się utwierdziłam. Nigdy więcej maseczki z Perfekty, jakiejkolwiek! Zdjęcie zrobione na szybko telefonem, więc przepraszam za jakość. Nie zużyłam jej całej, wystarczyłaby spokojnie jeszcze na jedno użycie, ale za to co mi wyrządziła wylądowała od razu w koszu... NIE,NIE I JESZCZE RAZ NIE. NIGDY WIĘCEJ.


8 komentarzy:

  1. Ojj to teraz mnie zaskoczyłaś... sama mam zakupione dwie maseczki tej firmy i teraz boje się jej użyć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ryzykowałabym. Koszt tych maseczek to coś w granicach 2 zł za saszetkę, więc niewielka strata, a mogą przyprawić nas o niechciane kłopoty z cerą, niestety. :( Nie polecam, bo ja jestem załamana moją cerą po tej maseczce...

      Usuń
    2. Oj ... jeśli masz gdzieś pod ręką to ratuj buźkę wodą termalną!

      Usuń
    3. Niestety nie mam i będę musiała chyba jutro zakupić jak tylko otworzą jakąś drogerię/aptekę...

      Usuń
  2. Hah, aż mi się przyśniła ta Twoja maseczka :D niedobrze czytać takie posty przed snem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, naprawdę? może to nie była dobra pora na dodanie posta, ale chciałam Was ostrzec, bo może te maseczki na innych też tak działają.

      Usuń
  3. No coś Ty ja uwielbiam te maseczki i tylko tych z dax używam bo żadne inne mi nie podrasowały, co prawda tej z gruszki nigdy nie miałam, ale jestem zdziwiona. Może to kwestia skóry. hmmm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. być może, ja mam wrażliwą skórę i najczęściej używam aptecznych specyfików, więc efekt pewnie był taki, a nie inny. niestety :(

      Usuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz. Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne :)