poniedziałek, 22 października 2012

Maska oczyszczająca z glinką szarą Ziaja

Jako, że mamy październik miesiącem maseczek, a ja nie wklejałam baneru tej inicjatywy na bloga i nie przedstawiałam Wam recenzji żadnej maseczki to chcę to poprawić. Pokażę Wam moją ulubienicę w październiku, po którą sięgnę z pewnością jeszcze nie raz :) O czym mowa?

Maska oczyszczająca z glinką szarą do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej. 







Opisu producenta ani składu nie będę Wam przepisywać, bo zrobiłam zdjęcie, na którym wszystko widać. Jeśli jest taka potrzeba można również powiększyć zdjęcie. Ale myślę, że nie będzie to konieczne, bo ostatnio blog przeszedł minimalną zmianę. Może ktoś zauważył? M.in. zdjęcia są większe. a tak na marginesie: czy na Waszych ekranach strona mojego bloga prezentuje sie dobrze? Nic się nie rozjeżdża, ani nie potrzebnie przesuwa? Napiszcie mi koniecznie w komentarzach :)



 Wracając do maski, bo tak trochę przerwałam to wędruje ona do moich ulubieńców. Po jej zastosowaniu skóra nie była podrażniona, była miękka i gładka, pory mniej widoczne, a wszelkie zaczerwienienia, które miałam są po niej tak jakby załagodzone. Maseczka fajnie matuje, ale nie ściąga twarzy, za co ogromny plus. Efekt matu moze nie utrzymuje się jakoś bardzo długo, ale to jednak normalne przy tłustej bądź mieszanej skórze. Używanie tej maseczki to dla mnie naprawdę przyjemność nie tylko dla ciała jak i dla portfela, bo 7 ml saszetka kosztuje coś w granicach 1,50 zł ( w Rossmanie chyba jeszcze trochę taniej). 
Podsumowując to moje październikowe odkrycie i ulubieniec, do którego często będę sięgać :) 

A Wy miałyście tą maseczkę? Jak się u was spisuje? 

6 komentarzy:

  1. ja bardzo lubię maseczki z ziaji :) stosuję je od dawna, w zależności od tego czego moja buzia akurat potrzebuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię wszystkie maseczki z ziaji :) tę najbardziej :) U mnie wszystko jest ok na Twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba ją kupiłam ostatnio :) Muszę sobie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja ulubiona :) zawsze do niej wracam. Niedługo będę recenzować moje nowe odkrycie czyli maseczki z effektimy,jeżeli masz ochotę to zapraszam :)


    www.blondineczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. jak Ziaja to wierzę że działa ;) lubię te kosmetyki !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz. Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne :)